BYŁEM NA TYM W KINIE I OPUSCIŁEM SALE PO 34 : 00 MINUTACH OGLĄDANIA
STANISŁAW TYM ZEPSUŁ WSZYSTKO - DOSŁOWNIE
AKTORÓW- ZEPSUŁ ICH OPINNIE
JAK TACY SŁAWNI I Z DOROBKIEM AKTORZY MOGLI SIĘ W TYM FILMIE POJAWIĆ NP. JANUSZ REWIŃSKI,ANNA PRZYBYLWSKA, CZY INNI
I NIE MÓWCIE ŻE TO JEST ŚMIESZNE BO KURWA MAC NIE...
Scenariusz straszny nie trzyma się kupy, żadnych śmiesznych gagów no i ta okropna praca kamery. Odgrzewany, przeterminowany kotlet.
film nie jest genialny jak Miś ale nie nazwał bym go żenada i tak przebija spora część polskich komedii dałem mu 10 żeby podnieść średnią ale zasługuje na 7 moim zdaniem.Po tym co czytałem spodziewałem się czegoś sporo gorszego, momentami nie potrzebnie próbuje dorównać misiowi.
próbowałem oglądnąć 3 razy ale nie dało rady. Obrady sejmu są już bardziej pasjonujące niż to filmidło niemiłosiernie denne.
"Ryś" przerywany reklamami...
Mogę się zgodzić, że film nabierz smaku dopiero za parę lat, kiedy z perspektywy przyjrzymy się otaczającej rzeczywistości, ale marnych żartów i bandy kabareciarzy poupychanych w epizodach (żeby żadnemu przykrości nie zrobić) nic nie ratuje. Nadal ble.
Mam nadzieje, ze sie ze mna zgodzicie, nie rozumiem glosow osob ktore uwazaja ze ten film to nic ciekawego. Polecam, poza tym uwazam ze z biegiem czasu bedzie to nastepny film kultowy (mam taka nadzieje).
Pozdrawiam!
Widzę, że większośc szanownie tu komentujących nie zna poczucia humoru w filmach Barei...Żenada, szkoda słów na "takich ktorzy wyszli z kina po 20,bo film był gupii!" Doceńcie, że mimo kiepskiego stanu polskiej kinematografii Ci ludzie starają się coś pokzać. sequel Misia oceniam jak najbardziej pozytywnie. Czekam na...
więcejRyś to kontynuacja Misia, w Misiu film niby nie ma ładu i składu ale tak na prawdę tamten film ma ciekawą fabułę i sens oraz przesłanie czego Ryś nie ma. Pan Tym chyba tetryczeje. Tanie chwyty które mają na celu odtworzyć barejowski klimat tylko udowadniają geniusz Pana Barei i pokazują że kontynuacje znanych filmów,...
więcejKompletne nieporozumienie., humor który nie śmieszy, wstawki porobione między poszczególnymi scenami nie bawią kompletnie, żenada, czas Tyma i jemu podobnych już minął.
i stwierdzam, że nie jest aż tak tragiczny jak mi się wydawało za pierwszym razem. Arcydzieło na miarę Misia to może to nie jest, ale totalnym syfem raczej też tego nie nazwę. Kilka naprawdę niezłych gagów i polskie realia w krzywym zwierciadle.
aby zrozumiec wszystkie aluzje tutaj pokazane.
Nie potrafie zrozumiec tego skeczu ze skaczacym po trybunach-moze mi ktos wyjasniec do zcego to bylo nawiazane?