I odwrotnie niż przy większości seriali uważam, że fabuła została zbyt skondensowana, tzn. można byłoby poszczególne wątki pociągnąć dłużej, a są jakby trochę za szybko urywane.
Heh, a ja myślałem że gostek co założył tę firmę się nazywał Harley-Davidson...