niż zblazowanych aktorów, aktorski i wszechobecne CGI. Te pacynki są dla mnie o wiele żywsze i bardziej emocjonujące niż większość tandety która wychodzi ostatnimi laty. Uważam to za piękny rodzaj sztuki. Netflix woli przejmować hity jak Cobra Kai i wyciskać na tym kasę, produkować seriale o nastolatkach cpajacych i uprawiających sex, bo to sie sprzedaje jego klientom - dzisiejszych widzom, a nie chce zrobić 2 sezonu tego dzieła na podstawie 1982r.wstyd. Mam nadzieję, ze jakiś miłośnik tego rodzaju sztuki z kasą ogarnie ten temat. Uniwersalne przesłania jakoe niesie pod płaszczem baśni są jal najbardziej aktualne itrzeba o tych prawdach pamiętać i je pielęgnować, bo obudzimy sie w syfie. Avatar to skopiowany świat opakowany w inne pudełko ale to już było into ponad 40lat temu.