Gra młodszych aktorów (Szyc, Kołaczkowska) ok. Ze starszymi (duża większość obsady) było gorzej: pajacowanie i ciągłe mało śmieszne zdziwienie grających nie znika ze scen. Rozumiem można tak kilka razy a nie cały film. Na razie słabo - pewnie spodoba mi się po 60tce. Zmęczyłem go w kilku podejściach.
Na raz nie dałem rady obejrzeć,żenada najgorszego stopnia, Bareja pewnie w grobie się przewrócił kilka razy podczas premiery.
Humor nawet nie suchy i głupi, tylko żenujący (vide początek z wibratorem).Takich sucharów to można by się spodziewać, nie wiem,po twórcach głupkowatych amerykańskich komedii ,gdzie żarty sprowadzają się do schematu "pierdy,wóda,cycki", ale po Tymie że sięgnie takiego dna to bym się nie spodziewał. Poziom filmu porównywalny z "gulczas, a jak myślisz?".